W dzisiejszym artykule rekomenduję 5 książek biznesowych, które powinniście przeczytać bez względu na to, czy dopiero rozpoczynacie swoją przygodę z biznesem, czy jesteście już biznesmenami z długim stażem. Ci drudzy mogą sobie podarować książkę „Niskobudżetowy startup”, którą zalecam raczej dla początkujących przedsiębiorców.

Książkę Davida Allena zalecam z kolei wszystkim, nie tylko tym, którzy mają własne firmy. Jest to książka o produktywności i przyda się każdemu bez wyjątku. Proponowałbym przeczytać ją na początku, aby od razu odpowiednio ustawić sobie zarządzanie sprawami zarówno w życiu zawodowym jak i osobistym.

Tym, którzy dopiero zakładają firmę polecam po książce „Getting Things Done” przeczytać „Niskobudżetowy startup”. Pozostałe książki możecie czytać w dowolnej kolejności.

Getting Things Done, czyli sztuka bezstresowej efektywności – David Allen

getting

Co to w ogóle jest Getting Things Done? Jest to pewien system zarządzania zadaniami. Wdrożenie tego systemu, przyjęcie pewnych nawyków i przyzwyczajeń pozwoli prowadzić nam bardziej spokojny i uporządkowany styl życia.

David Allen pokazuje jak segregować zadania i załatwiać sprawy tak, żeby nie tkwiły w Twoim umyśle. A sprawy będą tkwić w Twojej głowie dopóki nie sprecyzujesz pożądanych efektów i nie podejmiesz koniecznych działań, aby doprowadzić je do końca. A jeśli np. coś Ci wpada nagle i załatwienie tego nie zajmie więcej niż 2 minuty powinieneś to wykonać od razu tzw. zasada dwóch minut.

Autor pokazuje też jak pracować z kalendarzem. Neguje sens umieszczania dziennej listy zadań w kalendarzu, gdyż ciągle napływające nowe sprawy rekonfigurują nasze priorytety. Z kolei przepisywanie niezałatwionych spraw na kolejny dzień jest nie tylko demoralizujące, ale jest też stratą czasu. W kalendarzu należy więc umieszczać tylko zadania, które muszą być zrobione konkretnego dnia, jak choćby zaplanowana wizyta u dentysty.

Książka jest podzielona na trzy części. W części I przedstawia ogólny opis funkcjonowania systemu. Część II to forma osobistego szkolenia, gdzie krok po kroku przedstawia podstawowe elementy systemu. Część III wchodzi jeszcze głębiej w detale systemu i pokazuje efekty, jakich możesz się spodziewać stosując opisane w książce metody.

Niskobudżetowy startup. Zyskowny biznes i życie bez frustracji – Chris Guillebeau

niskobudzetowy-startup

Tą książkę polecam szczególnie osobą, które nie mogą się zdecydować na rozpoczęcie własnego biznesu, czy w ogóle na dokonanie zmiany w swoim życiu.

Opisuje ona historie osób, które czy to pracując na etacie, uruchomiły na boku dodatkowy biznes, czy też miały jakieś hobby, które czasem całkowicie przypadkowo przekształciło się w zyskowny interes. Te historie to duża wartość tej książki, która pokazuje jak innym udało się założyć własną firmę. Nie znajdziesz tu natomiast gotowych rad, jak stworzyć wielką firmę.

Książka udowadnia, że aby rozpocząć własny biznes nie potrzeba często dużo pieniędzy. Istotniejszy jest pomysł i to, że jesteśmy zdolni podążyć za swoimi marzeniami.

Chris Guillebeau udowadnia też, że nie ma konieczności tworzenia klasycznego biznesplanu. W książce znajdziesz gotowy, nieskomplikowany biznesplan, który mieści się na jednej stronie A4. Ta koncepcja bardzo mi odpowiada. O jednostronicowym biznesplanie pisałem tutaj.

Jeden z rozdziałów „Lansowanie: subtelna sztuka autopromocji” pokazuje jak w tani sposób możesz się zareklamować, bo „reklama jest jak seks – tylko nieudacznicy za nią płacą.

Przesłanie tej książki jest więc takie: Nie trać czasu na teorię i naukę. Załóż firmę, a wszystkiego nauczysz się w trakcie prowadzenia działalności gospodarczej. I jako ktoś, kto prowadzi już od pewnego czasu własną działalność nie mam wątpliwości, że to jest najlepsza rada.

Jeff Bezos i Era Amazona. Sklep, w którym kupisz wszystko – Brad Stone

jeff-bezos

To zdecydowanie pozycja numer 1 na liście moich ulubionych książek. Może trochę dlatego, że prowadzę sklep internetowy a Amazon zawsze był dla mnie wzorem i inspiracją.

Jest to biografia Jeffa Bezosa, ale przede wszystkim  historia Amazon.com – największego sklepu internetowego świata. Nie ma tu zbyt wielu szczegółów z życia osobistego założyciela Amazona. Dowiemy się natomiast, jakie książki miały wpływ na Jeffa Bezosa, a co za tym idzie również na styl zarządzania firmą. Kluczowi pracownicy Amazona również muszą przeczytać niektóre z tych książek. Na końcu znajdziemy  spis lektur Jeffa. Bardzo dobrze, że autor nie skupił się na prywatnym życiu Bezosa, gdyż dla mnie, a pewnie także dla wielu czytelników, o wiele ciekawsze jest to, jak powstawał Amazon.com.

Bezos to bez wątpienia wizjoner z niesamowitym wyczuciem biznesowym a sukces Amazona to przede wszystkim jego zasługa. Pochłaniają go całkowicie sprawy związane z polepszeniem obsługi klienta i kondycji firmy. O jego geniuszu może świadczyć pewne zdarzenie. Zespół informatyków przez 9 miesięcy pracował nad ulepszeniem procesu wysyłki produktów z magazynu. Przygotowali dokumentacje i poszli z tym do Bezosa. Jeff przeczytał tekst i oznajmił: „Wszystko to jest do kitu”. Nie miał żadnego doświadczenia w pracy w centrum dystrybucyjnym a jednak przedstawił swoje racje na tablicy. Wszystko co napisał było trafne i prawdziwe, i nie dało się tego podważyć.

To także opowieść o niezłomnej wierze w sukces, realizacji marzeń. Jeff poza Amazonem realizuje swoją pasję umożliwienia ludziom lotów w przestrzeń kosmiczną i poznawanie Układu Słonecznego. Dlatego powstała założona przez niego firma Blue Origin.

To również książka o prawach biznesu, funkcjonowaniu mechanizmów, dzięki którym firma osiągnęła wielki sukces. O tym, jak kształtowała się kultura firmy. Książka opisuje również podejście Amazona do dostawców a także do konkurencji. To nie wszystkim się spodoba. Amazon, aby wyeliminować konkurencję nie zawaha się sprzedawać towarów z dużą stratą.

Pozycja absolutnie obowiązkowa dla wszystkich przedsiębiorców.

Jeśli chcesz się dowiedzieć węcej o Amazonie przeczytaj również artykuł „Jak to się robi w Amazon.com”.

Amerykański sen. Sam Walton. Moja historia – Sam Walton, John Huey

sam-walton

Zaryzykuję stwierdzenie, że wielu z Was, nawet tych, którzy zajmują się biznesem nie słyszało o Wal-Marcie i Samie Waltonie.

Ja zainteresowałem się historią Sama Waltona czytając „Jeff Bezos i Era Amazona”, tam Wal-Markt przewija się kilkakrotnie a książka Sama Waltona  jest drugą pozycja na liście lektur Jeffa Bezosa.

Czytałem pierwsze wydanie tej książki z 1994 roku „Sam Walton Made In America”, które udało mi się nabyć w jednym z antykwariatów. W 2015 ukazało się nowe wydanie tej książki nakładem wydawnictwa Buchmann.

Jest to książka o człowieku, który przekształcił sklepik z towarami za dziesięć centów w największą sieć handlu detalicznego na świecie.

Jak powiedział Sam Walton jest to opowieść o przedsiębiorczości, ryzyku i ciężkiej pracy, o silnej woli i świadomości tego, dokąd chce się dojść i za jaką cenę. Ale przede wszystkim jest to opowieść o tym, że trzeba wierzyć w siebie i swoje idee – choćby na przekór całemu światu. A także o tym, że trzeba twardo bronić swoich zasad życiowych.

To co jest niesamowite w tej historii to to, że tak olbrzymią firmę stworzył jeden człowiek. Za pożyczone od teścia pieniądze wykupił pierwszą franszyzę, by po dwunastu latach ciężkiej pracy założyć pierwszy Wal-Mart w 1962 roku. Własnym wysiłkiem otworzył też drugi Wal-Mart, ale było to koszmarne otwarcie. Sam ustawił na zewnątrz parę ciężarówek z arbuzami, które zaczęły pękać przy 40 stopniowym upale. W środku też panował straszny bałagan. Niektórzy spisali już przedsięwzięcie Waltona na straty. On się jednak tym nie przejmował i krok po kroku realizował swój plan otwierając kolejne tanie sklepy.

W tej książce znajdziecie wiele wskazówek, jak sprzedawać więcej, jak eksponować swoje towary, jak ustalać ceny. Jest to niewątpliwie ponadczasowy poradnik biznesu i kolejna obowiązkowa pozycja dla każdego przedsiębiorcy.

Fastlane milionera – MJ DeMarco

fastlane-milionera

Fastline milionera to książka dla tych, których zmęczyły porady typu „Pracuj ciężko i oszczędzaj coraz więcej”. Masz ograniczony czas na zarabianie pieniędzy. DeMarco pokazuje, że dochodzenie do bogactwa nie musi zabierać 50 lat poprzez odkładanie ciężko zarobionych pieniędzy. Bo w takim przypadku nie zdążysz się nawet nacieszyć swoimi mozolnie uciułanymi oszczędnościami.

Fastline to autostrada dla ludzi poruszających się szybkim pasem. Przeciwieństwem są chodnikowcy (sidewalk) – to ci, którzy zawsze pozostają na wolnym pasie.

Ta koncepcja zrodziła się w głowie autora, kiedy jako nastolatek spotkał nieznajomego, który prowadził nieosiągalny dla większości samochód Lamborghini. Wtedy zrozumiał, że dochodzenie do bogactwa nie musi zajmować całego życia, to pozwoliło mu wyjść poza swoja strefę komfortu.

Słowo Lamborghini pojawia się w książce często i może niektórych denerwować. Autor chciał jednak pokazać, że ta marka symbolizuje pewien styl życia, który jest dla wielu czymś niepojętym.

Jeśli poruszasz się wolnym pasem, to przestań robić to, co robisz i zmień pas na szybki. Jeśli nadal chcesz otrzymywać to, co otrzymywałeś, rób to, co robiłeś dotychczas.

Na końcu książki znajdziecie 40 wytycznych życia Fastline.

Warto przeczytać.

To pierwsze moje propozycje książek dla przedsiębiorców. Na pewno z czasem będę podawał kolejne pozycje warte przeczytania. Jeśli macie inne propozycje piszcie śmiało w komentarzach.